W jednym z poprzednich wpisów omawiając najnowsze zmiany w procedurze cywilnej sygnalizowałem pojawienie się czegoś takiego jak „umowa dowodowa”. To poważny temat i warty obgadania w osobnym artykule.
O co chodzi? Najprościej o to, że tak jak dotąd w umowie między dwoma firmami można było dogadać się na stosowanie określonego prawa czy rozstrzyganie przez określonym sądem — teraz będzie można ustalić „niewyciąganie” sobie określonych dowodów.
Po co?
Jaki jest cel? Taki, jak całego wprowadzonego na nowo postępowania gospodarczego — przyspieszenie. Trudno nie zgodzić się, że dobrowolne zabranie stronom możliwości powoływania czegoś może zwiększyć tempo. Zwłaszcza, że Sąd tę możliwość też straci (nie może z urzędu dopuścić wyłączonego dowodu).
Formą zawarcia może być ustalenie ustnie przed sądem, ale umówmy się – w praktyce chodzi o to, że podpisując coś, możemy za parę lat w sporze sądowym zdziwić się niemożliwością stosowania określonych środków do uzasadnienia naszych twierdzeń. Bo taki był paragraf w umowie. Zwłaszcza, jeśli tę umowę podpisaliśmy mając małe pole do negocjacji – gdy druga strona była po prostu silniejsza biznesowo.
Na szczęście umowa dowodowa — przynajmniej z założenia — ma dotyczyć konkretnego stosunku prawnego, a nie całokształtu relacji stron. Czyli nie można zostać wrobionym w „we wszystkich sporach między nami nie powoła pan szefa na świadka”. To może wiązać nam ręce — zobaczymy, jak będzie w praktyce.
Z drugiej strony istnieje fakt, który umyka niektórym przedstawiającym umowę dowodową jako zaszyty „na zapas” niebezpieczny kruczek umowy głównej. Umowę można zawrzeć PODCZAS sądzenia się — chociaż jeśli jakiś dowód już wpadł przed sąd i został przeprowadzony, to już go nią nie usuniemy.
Umów dowodowych można oczywiście zawrzeć kilka po sobie — wtedy fragmenty poprzedniej zostają. Oczywiście te, które nie są w sprzeczności z nową. No i nieważna będzie umowa zawarta pod warunkiem czy z zastrzeżeniem terminu.
A kiedy zarzucić nieważność? Najpóźniej wtedy, gdy powołano się na tę umowę — na tym samym posiedzeniu sądowym. A jeśli druga strona powołała umowę w swoim piśmie, to przy następnej okazji — a więc w swoim kolejnym piśmie albo na najbliższym posiedzeniu.
Praktyka
Co to oznacza tak poza prawem, a bardziej życiowo? Mogą być kłopoty przy kwestiach wymagających fachowej wiedzy, jeśli strony wyłączą dowód z biegłego. Przeczuwam też więcej nagrywania spotkań itp. – na wypadek wyłączenia dowodów ze świadków. Oraz dziwne powiązanie rzekomej tajemnicy przedsiębiorstwa z wyłączeniem określonych dokumentów. Strona silniejsza będzie twierdzić, że nie może ujawnić danych rzeczy nawet sądowi i narzucać te postanowienia słabszej.
Ale może jestem pesymistą… zobaczymy, czy nie będzie nadużyć — oby były tylko przyspieszenia. Póki co:
1. Zwracaj uwagę, czy nie ma o tym zapisu w podsuwanej Ci umowie.
2. Pomyśl, czy samemu go nie wprowadzić.
3. Pamiętaj, że przed sądem — nawet ustnie na rozprawie — możecie się w tej kwestii dogadać.
Zmiana wchodzi za parę dni, 7 listopada. Jest w nowym art. 458[9] Kodeksu Postępowania Cywilnego, którego pełne brzmienie wstawiam Ci tu na koniec.
§ 1. Strony mogą się umówić o wyłączenie określonych dowodów w postępowaniu gospodarczym w sprawie z określonego stosunku prawnego powstałego na podstawie umowy (umowa dowodowa).
§ 2. Umowę dowodową zawiera się na piśmie pod rygorem nieważności albo ustnie przed sądem. W przypadku wątpliwości uważa się, że umowa późniejsza utrzymuje w mocy te postanowienia umowy wcześniejszej, które da się z nią pogodzić.
§ 3. Umowa dowodowa zawarta pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu jest nieważna.
§ 4. Zarzut nieważności lub bezskuteczności umowy dowodowej można podnieść najpóźniej na posiedzeniu, na którym powołano się na umowę, a jeśli uczyniono to w piśmie procesowym – najpóźniej w następnym piśmie procesowym albo na najbliższym posiedzeniu.
§ 5. Objęcie umową dowodu przeprowadzonego przed sądem przed jej zawarciem nie pozbawia go mocy dowodowej.
§ 6. Sąd nie dopuści z urzędu dowodu wyłączonego umową dowodową.
§ 7. Fakty, które miałyby zostać wykazane dowodami wyłączonymi przez umowę dowodową, sąd może ustalić na podstawie twierdzeń stron, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy. Jeżeli ustalenia wymaga rozmiar należnego świadczenia, przepis art. 322 stosuje się odpowiednio.
Dzięki, że mnie odwiedziłeś 🙂