Tak jak zapowiadałem wrzucając wystąpienie z tej jesieni, czas na coś ciut starszego. Przeskoczymy do zamierzchłych czasów, gdy miałem włosy – a za moim plecami dopiero powstawał budynek Olivia Gate w Olivia Busiess Centre. Zresztą ta budowa posłużyła mi do jednego ze spontanicznych przykładów.

Jak zwykle zresztą spontaniczne przykłady zaprowadziły mnie w dość podejrzane obszary – wymianę bananów za rowery czy konsumpcję rosołu przy Familiadzie. 

Pojawiłem się na ówczesnym Young Business Festival trochę w zastępstwie za Jacka Świecę, któremu niestety coś wypadło. Także wjechałem na cudzej prezentacji i to w dodatku występując pomiędzy dwoma blogerami, których mega lubię czytać – Andrzejem Tucholskim i Karolem Dębkowskim.

Talk about pressure – i poradziłem sobie 🙂 Lubię to wystąpienie. Mogło się miejscami pod kątem prawnym zestarzeć – takie tempo ma nasz Sejm – ale w dość jasny sposób pokazałem, co i jak nas czeka w tych różnych umowach. Można klikać tutaj:

Aby używać odtwarzacza, niezbędne jest wyrażenie zgody na przechowywanie plików cookies powiązanych z usługami odtwarzaczy. Szczegóły: polityka prywatności.
Tak, zgadzam się.