W październiku już tu był wpis o podobnym tytule, tylko z „2017”. I zaczynał się tak: „Już za tydzień po raz kolejny wystąpię na jednym z moich ulubionych wydarzeń — konferencji I love marketing. Warto wpaść!”. No to zobaczmy, jak wypadłem tydzień później.
Zacząłem poważniej niż zwykle, bo od tej słynnej historii z odszkodowaniem od Maka za poparzenie kawą (w ogromnej części nieprawdziwej, tak jak tłumaczyłem to w tym felietonie). Bo wcieliłem się we wrednego prawnika po drugiej stronie — i pokazywałem, do czego mógłbym się przyczepić. No, to klikamy!
- Gry komputerowe w starciu z prawem część 4 – KTO WROBIŁ KRÓLIKA… OSWALDA? czyli gra komputerowa a licencję Disneya
- E-doręczenia – o co chodzi? Część 1 – Dlaczego nie wysyłamy pism procesowych mailem
- Co nowego w prawie w 2021?
- Kto skorzysta z małego ZUS Plus w 2021 r.
- Kto trafił do domeny publicznej w 2021?