Łącząc wiedzę o prawie autorskim z graniem na gitarze, tym razem chciałbym pokazać ci na przykładach, gdzie są granice zapożyczeń piosenek powiedzmy do reklamy. W prostym systemie „gram – tłumaczę czemu mogę” powinno udać Ci się zapamiętać parę przydatnych kwestii.

W ten weekend z powodu ELSA nagrałem film z sobą i gitarą i pomyślałem, że to za mało. Zatem w jednym podejściu nagrałem poniższy film niezłej jakości, a myślę, że przydatnej treści.
Aby używać odtwarzacza, niezbędne jest wyrażenie zgody na przechowywanie plików cookies powiązanych z usługami odtwarzaczy. Szczegóły: polityka prywatności.
Tak, zgadzam się.

Jeśli chcesz pomóc mi szkolić na świetnej konferencji – kliknij proszę tutaj.
Rzeczy, o których wspominam w filmie:
1. Dzień domeny publicznej – https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5…
2. Przykładowy utwór na licencji CC0 – https://soundcloud.com/wowamusik/sets…
3. Więcej o licencjach Creative Commons tłumaczę tutaj – https://www.tomaszpalak.pl/janusze-fej… w 51 minucie nagrania.
4. Milenial whoop – https://www.youtube.com/watch?v=MN23l…
5. Cezik i wiele piosenek na tych samych 4 akordach – https://www.youtube.com/watch?v=nfNpL…
6. Współtwórca piosenki Eminema „Lose Yourself” gra jej gitarową partię przed sądem w Nowej Zelandii – https://www.youtube.com/watch?v=iXQR0…
7. Swoją drogą – oryginał Eminema puszczony przed tym samym sądem – https://www.youtube.com/watch?v=8HuLc…. Śmiesznie to wygląda przy tych wszystkich prawnikach w garniturach 😉
8. Pharell Williams i Robin Thicke mają zapłacić za podobieństwo utworu do kawałka Marvina Gaye – https://www.theguardian.com/music/201…
Na dzisiaj to tyle. 
Więcej filmów ze mną z ładną obróbką będzie tutaj, a jeśli wolisz poczytać na przykład o Creative Commons – zapraszam.