Prawo dało nam narzędzie do dowiedzenia się czy potencjalny klient jest wiarygodny, poznania jakości leada albo większej wiedzy w toku negocjacji. Albo jaką częścią zysków firmy jesteście i jak to wygląda u konkurencji. I widzę, że mówi się o tym za mało.
A wszystko to wynika z pojawienia się nowej możliwości w elektronicznym KRS, o tu masz link. Jak wpiszesz sobie numer interesującej Cię spółki to na przykład dla Coca-Coli zobaczysz coś takiego:
Zwróć powyżej też uwagę na tę szarą listę możliwych dokumentów, bo ja już jeden w tym screenie odpaliłem.
A do czego się to może przydać?
Ooo rany, to jest przydatne jak mało co! A co powiesz na przykład na możliwość dowiedzenia się, że stanowisz połowę czyichś dochodów – nie masz teraz ochoty na renegocjację umowy? 😉 A może masz obawę, że ktoś się o Tobie tego dowie i chcesz coś zmienić?
Inny przykład screena z tej stronki.
A analiza przed nawiązaniem współpracy?
Teraz skończy się ocenianie wiarygodności potencjalnego partnera na podstawie strony internetowej i plotek – zobaczysz jak mu się wiedzie i czy firma jest tak duża, jak chciałaby wyglądać. Warto rozbudować przedtransakcyjny research o odwiedziny tych raportów KRS.
No i nie zapominajmy o tym, że sami też możemy porównać się z konkurencją… Przychody, zyski, koszty – analizuj śmiało. I bądź gotowy na bycie zanalizowanym.
Dzięki, że mnie odwiedziłeś 🙂
Rewolucja w świecie spółek – prosta spółka akcyjna
Przydatne sztuczki – narzędzia w tle Twojej pracy
